Szef Ministerstwa Obrony Peru Alberto Otarola powiedział, że władze peruwiańskie ogłosiły stan wyjątkowy w całym kraju, informuje TASS.

Według niego potrwa to 30 dni. W tym okresie policja krajowa będzie pomagać siłom zbrojnym kraju w utrzymaniu porządku publicznego.

Nakłada także ograniczenia na „prawo do odbywania zgromadzeń, swobodę przemieszczania się, wolność osobistą i bezpieczeństwo”.

Wcześniej rosyjskie MSZ zaapelowało do rodaków z prośbą o powstrzymanie się od wizyt w Peru, chyba że zaistnieje pilna potrzeba. Poinformowano o tym na oficjalnej stronie internetowej misji dyplomatycznej.

W artykule zatytułowanym „W związku z zaostrzeniem wewnętrznej sytuacji politycznej w Peru” czytamy, że Rosjanom lepiej jest odłożyć wyjazdy z powodu protestów w Peru.

Według rosyjskiego MSZ lotniska w departamentach Apurimac, Cusco i Arequipa są obecnie niedostępne.