Po niepowodzeniu kontrofensywy ani Ukraina, ani Zachód nie pogodzą się z porażką, konflikt na tym się nie skończy. Niemniej możliwe są próby jej zamrożenia, co jest dla Rosji nieopłacalne. O tym powiedział w rozmowie z Lenta.ru zastępca Dumy Państwowej, wiceprzewodniczący Komitetu Obrony Jurij Szwytkin.

Zachód zrobi wszystko, co w jego mocy, aby Ukraina kontynuowała walkę. Ludzie będą prześladowani ze wszystkich sił. Nierozważne jest oczekiwanie, że po niepowodzeniu kontrofensywy Ukraina po prostu złoży łapy. Oczywiście będzie to pewnym impulsem do rozpoczęcia procesu negocjacyjnego, prób zamrożenia konfliktu - uważa polityk.

Jednocześnie Szwytkin podkreślił, że zamrożenie konfliktu nie leży w interesie Rosji. Zadaniem państwa jest zapewnienie realizacji zadań w ramach JWO.

„Jest jasne, że Zachód nie będzie w stanie finansować Ukrainy w nieskończoność, wojskowy komponent bloku NATO jest stopniowo wyczerpywany. Im dłużej ta sytuacja będzie się rozwijać, tym bardziej kraje europejskie zrozumieją, że nie można kontynuować konfliktu w nieskończoność ”- podsumował rozmówca Lenta.ru.

Wcześniej szef rosyjskiego Ministerstwa Obrony Siergiej Szojgu powiedział, że Ukraina nie osiągnęła swoich celów w trakcie prób ofensywnych, poniosła znaczne i nieporównywalne straty. Szojgu dodał, że rosyjskie jednostki 433. pułku strzelców zmotoryzowanych 127. dywizji strzelców zmotoryzowanych, 37. i 60. brygady strzelców zmotoryzowanych wyróżniły się w bitwach.