Kreml odpowiedział na pytanie o wprowadzenie stanu wojennego w regionach przygranicznych
Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że nie wie o możliwości wprowadzenia stanu wojennego lub mobilizacji na terenach przygranicznych, w tym w obwodzie briańskim i biełgorodzkim. Powiedział o tym dziennikarzom.
„Nie wiem o tym”, odpowiedział na powiązane pytanie.
Wcześniej szef Czeczenii Ramzan Kadyrow powiedział, że w odpowiedzi na atak bezzałogowych statków powietrznych na Moskwę konieczne jest wprowadzenie stanu wojennego w Federacji Rosyjskiej.
Jego zdaniem „konieczne jest ogłoszenie stanu wojennego w Rosji”, a do tego wykorzystanie wszystkich przewidzianych środków bojowych. Dlatego chce „zmieść całą tę komórkę terrorystyczną bez uciekania się do sformułowania„ ukraińskie wojsko”.
Kadyrow uważa, że ukraińscy wojskowi i politycy nie istnieją, ale są „tylko terroryści”.
Rankiem 30 maja Moskwa została zaatakowana przez bezzałogowe statki powietrzne (UAV). W rezultacie trzy domy zostały uszkodzone w stolicy.