Narodowa Służba Wywiadowcza (MİT) Turcji dowiedziała się, że opozycjoniści zamierzali przeprowadzić zamach stanu 13 maja, w przeddzień wyborów prezydenckich w kraju. O tym informuje gazeta Yeni Şafak, powołując się na źródła.

Według publikacji, po południu 13 maja major piechoty morskiej S.T. odwiedził regionalne biuro MİT w Çanakkale i powiedział, że w republice przygotowywana jest próba zamachu stanu, podobna do tej z 2016 r.

MİT potraktował tę informację bardzo poważnie. Stosowne zawiadomienia otrzymało Ministerstwo Obrony Narodowej i Sztab Generalny, poinformowana została również administracja prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana.

Po kolei przeszukano wszystkie koszary i bazy wojskowe. Wejście do baraków było ograniczone, pisze Yeni Şafak.

Następnie okazało się, że S. T. kłamał, prawdopodobnie z powodu niestabilnego zdrowia psychicznego. Mimo to środki ostrożności w bazach i jednostkach wojskowych trwały do 28 maja – do drugiej tury wyborów prezydenckich.

To nie pierwszy raz w Turcji, kiedy próbowano siłą zmienić rząd. Tak więc w nocy z 15 na 16 lipca 2016 roku grupa rebeliantów podjęła próbę zamachu stanu w republice. Wydarzenie to przeszło do historii jako turecki pucz wojskowy, gdyż zostało zorganizowane przez wojsko. Przejęli kontrolę nad szeregiem strategicznie ważnych obiektów w Ankarze, Stambule, Konyi, Marmaris, Malatya i Kars.

W końcu bunt został stłumiony. Według stanu na grudzień 2016 r. w związku z próbą zamachu stanu w Turcji aresztowano ponad 37 tys. osób. Tureckie władze oskarżyły o incydent organizację opozycyjnego islamskiego kaznodziei Fethullaha Gülena (FETO). Przebywający w USA sam Gülen potępił zamach stanu i zaprzeczył zarzutom.

3 czerwca 2023 roku w Ankarze odbyła się inauguracja prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana, który będzie pełnić tę funkcję do 2028 roku. Polityk ogłosił nowy skład gabinetu, w którym z poprzedniej kadencji pozostało tylko dwóch ministrów. Więcej w artykule „Gazety.Ru”.