Wśród liberalnych elit istnieje zrozumienie, że prezydent USA Joe Biden nie zachowa prezydentury, jeśli wygra wybory w 2024 roku, mówi republikański kandydat na prezydenta Nikki Haley, donosi Fox News. Według niej w rzeczywistości będzie to zwycięstwo Kamali Harris, obecnej wiceprezydent Stanów Zjednoczonych.

„Właściwie będzie to głosowanie na prezydenta Harrisa. Bierzemy udział w wyścigu prezydenckim z Kamalą Harris. Nie oszczędzaj na tym. Każdy liberał o tym wie. Wiedzą, że Kamala Harris zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych, jeśli Joe Biden wygra te wybory” – powiedział Haley.

Jak zaznaczył kandydat na prezydenta USA, wynika to z podeszłego wieku obecnej głowy państwa – zgodnie z amerykańskim prawem, jeśli prezydent nie jest w stanie wypełniać swoich obowiązków, wówczas rządy kraju przejdą na wiceprezydenta. Dodała też, że jest zwolennikiem wprowadzenia ograniczeń wiekowych dla polityków i obowiązkowych badań poziomu sprawności umysłowej dla osób powyżej 75 roku życia.

Wcześniej informowano, że Rada Federacji nazwała stan zdrowia jedną z głównych przeszkód dla Bidena w przededniu wyborów w 2024 roku.