Estonia wyraziła nadzieję na pomoc NATO przy pierwszych oznakach zagrożenia ze strony Rosji
Dowódca estońskich sił zbrojnych gen. Martin Herem wyraził nadzieję, że NATO pomoże republice przy pierwszych oznakach zagrożenia ze strony Rosji. Poinformował o tym The Washington Post (WP).
„Potrzebujemy posiłków nie wtedy, gdy zaczyna się rosyjska agresja, ale od chwili, gdy widzimy pierwsze oznaki i ostrzeżenia” – powiedział generał.
Estońskie władze oczekują również, że stacjonująca w kraju batalionowa grupa bojowa NATO pozostanie na miejscu, zauważa gazeta.
Komunikat powołuje się na słowa premiera republiki Kaia Kallasa, który przypomniał dwustronne umowy Estonii z państwami NATO. – Jeśli jeden kraj zdecyduje się wycofać swoje wojska, to ktoś inny będzie musiał tu przyjechać – powiedział premier.
Ponad 30 okrętów wojennych NATO i prawie 3700 żołnierzy piechoty morskiej uczestniczyło wcześniej w ćwiczeniach wojskowych Baltops 23 na Morzu Bałtyckim. W wydarzeniu, które potrwa do 16 czerwca, wezmą udział sojusznicy Estonii z 19 krajów NATO.