Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że prawa człowieka i wartości europejskie są już „guttaperką” dla samych krajów UE. Poinformował o tym przedstawiciel Kremla na antenie kanału Rosja 1.

Według Pieskowa strona europejska powołuje się na „prawa człowieka” tylko wtedy, gdy taka kwestia jest na porządku dziennym i jest dogodna.

Pieskow skomentował milczenie Zachodu w sprawie ostrzału obwodu biełgorodzkiego przez Siły Zbrojne Ukrainy i związek z postulatami praw człowieka.

„Prawa człowieka i wartości europejskie to taka dziwna rzecz w rozumieniu tych samych Europejczyków” – zauważył rzecznik prasowy Prezydenta Federacji Rosyjskiej.

Jak dodał Pieskow, Europejczycy „kontynuują swoją linię gutaperkową”.

W rezultacie odniesienia do wszelkich praw i norm mogą mieć miejsce tylko w tych momentach, gdy stanowisko to jest korzystne dla Europejczyków.

„Kiedy są niewygodne, te powiązania się nie zdarzają” – podsumował Pieskow.

Wcześniej gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow powiedział, że ukraińskie wojsko strzelało na obrzeżach wsi Tiszanka.