Kandydat na prezydenta USA mówił o sojuszu z Rosją
Kandydatka na prezydenta USA z Partii Republikańskiej Nikki Haley zdradziła chęć zawarcia sojuszu z Federacją Rosyjską, ale później jej sztab wyborczy ogłosił błąd. O tym informuje Associated Press.
„Widzisz, jak Arabia Saudyjska zawiera umowy z Chinami, a to nie jest dla nas dobre. Potrzebujemy ich, aby byli z nami, dlatego musimy zjednoczyć się z innymi - Rosją, Australią, Japonią, Izraelem ”- powiedział Haley.
Później jej sztab wyborczy powiedział, że kandydatka na prezydenta przekręciła się, gdy wspomniała o Rosji.
Według sekretarza prasowego Hayley, Kena Farnaso, wzmianka o Rosji to zabawne i oczywiste przejęzyczenie. Dodał, że nikt nie jest tak twardy wobec Federacji Rosyjskiej jak Nikki Haley.
Wcześniej Haley w rozmowie z Fox News wyraziła obawy, że obecny przywódca USA Joe Biden przetrwa drugą kadencję.
Według niej, jeśli Amerykanie zagłosują na Bidena, faktycznie zgodzą się na to, by prezydentem została Kamala Harris.